Nie zadawałem, bo w życiu bym się nie spodziewał takiej niespodzianki! Ta jak bym zadawał pytanie, czy obraz będzie kolorowy, bo bałbym się, że może firma nagle postanowi wrócić do czarno-białego. Akurat wybierając się do sklepu zamierzałem kupić model o połowę tańszy i 5" mniejszy, co do którego miałem rozeznanie na podstawie opisów i opinii znajomych, ale po rozmowie ze sprzedawcą i namowie rodzinki, zakupiłem droższy model. Teraz żałuję, bo sąsiad ma tańszy model i się śmieje ze mnie, że wyrzuciłem pieniądze w błoto. Zgubiło mnie przywiązanie do marki, bo mam trochę tych sprzętów w domu. Wracając do sprzedawcy, to przed odpowiedzią na niektóre pytania biegał do przedstawiciela Samsunga, który się kręcił po sklepie. Do mojego tępego mózgu nie dociera sposób myślenia firmy, która zabiera klientom różne funkcjonalności, będące taką oczywistością, jak tlen w powietrzu. Hm... przed wyjazdem na wakacje będę pytał w biurze podróży, czy w miejscowości, do której się wybieram jest tlen 
Poradzę sobie robiąc testy, który format mi zaskoczy i poprzerabiam pliki, ale szkoda czasu i energii (w dobie dbania o ocieplenie klimatu). Czuję się jak jakiś niewolnik, któremu producent telewizora każe jeść ryż, bo ziemniaki są nie po myśli firmy.
