Mi nie chodzi o czas gwarancji, to reguluje prawo i oczywiście że będą to dwa lata, natomiast producenci będą musieli produkować sprzęt bardziej trwały oraz trzymać dłużej części zapasowe dla napraw pogwarancyjnych.
Teraz jest tak że coraz więcej urządzeń się psuje zaraz po upływie gwarancji i powstaje rynek dla ubezpieczycieli przedłużających gwarancję, bez sensu...i nie eko
Ja kupiłem ten telewizor Samsung w 2017r a na przełomie 2019/2020 zaczęły się robić problemy, może wcześniej ale nie zauważyłem, poprosiłem Samsunga (grzecznie) o pomoc, to powiedzieli że nie mają specjalnej oferty dla stałego klienta (praktycznie wszystko mam Samsunga) ,
Znajomej w lodówce Samsunga po 8 latach zepsuła się grzałka w zamrażalniku, wszystko działa, mrozi, chłodzi ale awaria grzałki powoduje że nie roztapia lodu (lodówka no frost) - nie do naprawy bo już nie można kupić grzałki!!! bez sensu, powinny być dostępne części ale nie ma, trzeba kupić nową lodówkę...
Gorzej jest w motoryzacji, koledze ostatnio rozkruszył się tłok w Oplu Insigni dokładnie miesiąc po gwarancji - silnik do wymiany, ~35kzł... dodam że to spokojny kierowca oraz skrzynia automatyczna, nie mógł zajeździć silnika, po prostu bubel i pech.
