Witam.
Już poradziłem sobie z tym błędem. Może u Ciebie też to pomoże. Ten błąd jest też czasem oznaczany HE2.
Poszperałem przez weekend na zagranicznych forach i udało mi się moją pralko-suszarkę ogarnąć.
Ten błąd z tego co wyczytałem jest związany z grzałką, a dokładniej przegrzaniem systemu suszenia czyli grzałka i czujnik temperatury. Mam nadzieję, że mój opis pomoże Tobie i komuś w przyszłości, kto trafi na to forum.
Czynności, które poczyniłem:
Rozkręciłem górną obudowę i tylną klapę.
Od góry odkręciłem cały kanał suszący tak, żeby móc go odsunąć od strony pleców pralko-suszarki
Trzeba dokładnie możliwie wyczyścić ten kanał z tyłu zarówno z tego miejsca od góry, jak i od strony pleców - trzeba odkręcić gumowy wąż (opaski mocujące na śruby - tutaj trzeba się nagimnastykować żeby do nich dosięgnąć).
Jak je odkręcimy trzeba jakimś wygiętym drutem itp wydłubać resztki suszonego prania, które u mnie blokowało drożność odpływu.
Dodatkowo trzeba odkręcić obudowę od wiatraka z góry i dokładnie wyczyścić wiatrak (po odkręceniu śruby na środku, kluczem nasadkowym, u mnie rozmiar 10).
Na końcu zostaje przełączenie bezpiecznika (trzeba wcisnąć mały cypelek, który wyskakuje przy przegrzaniu całego systemu:
Jeszcze foty ile było syfu w tylnym odpływie:
i w samym wiatraku od góry:
Na koniec zostaje nam złożenie wszystkiego w jedną całość. Wyczyszczenie filtru na dole pralki, kalibracja bębna i mamy kilka stówek w kieszeni zaoszczędzone, spokój na kolejny rok (mam nadzieję), wdzięczność żony i satysfakcję z samodzielnej naprawy.
Pozdrawiam serdecznie.
