Hej, mam zestaw jak w tytule tj telewizor Qled 65cali z seri Q80A oraz soundbar z serii Q60T z dodatkowymi satelitkami przewidzianymi do tego modelu (nie pamiętam nazwy ale na 100% to te, które zapisane są w instrukcji).
Zauważyłem ciekawa rzecz, która mnie niepokoi. Otóż wydaje mi się, że QSymphony nie dziala jak powinno. Oto co zauwazam:
1) Dzwiek ustawiony na TV - slychac tylko TV
2) przełączam szybko na QSyphony
a) slychac że dołącza się soundbar
b) jakieś 5-6 sekund wyraźnie slychac soundbar i TV (dzwiek jest mega przestrzenny, TV naturalnie lepiej odwzorowuje wyższe tony przez co szczególnie mowa ludzka jest o wiele lepiej slyszalna). Dzwiek z soundbara i TV jest lekko rozsynchronizowany - podejrzewam, że do wyregulowania
c) następuje mikro przerwa w dźwięku (taka dosłownie na przełączenie ‐ nie traktuje tego jako wade)
d) slychac że gra tylko soundbar, TV jeśli przybliży sie ucho to też slychac ale jest na prawdę bardzo bardzo cichy. Normalnie z większej odległości niż kilka cm w życiu nie powiedziałbym że TV wydaje jakiś dzwiek. Też wyraźnie charakterystyka dźwięku się zmieniła i jest bardziej basowa (taki urok soundbara i sobufera - tez podkreślam, to nie jest wada).
Według mnie efekt jaki jest w a) to taki, który ma sens jeśli oba urządzenia miałby by łączyć siły. Wtedy faktycznie qSymphony robi efekt wow.
Zgłosiłem się z tym dzis na infolinię, pracownik podłączył się pod TV. Próbował wielu rzeczy, menu serwisowego a wszystko skończyło się na factory resecie.
Niestety, kompletnie nic się nie zmieniło.
Wszystkie ustawienia mam ok (z resztą potwierdzone z pracownikiem na infolinii).
Czy to normalne działanie?
Czy QSymphony tak ma działać, ze głośnik TV kompletnie nie jest słyszalny z dalszej odległości niż kilka cm?
Tak mam od momentu zakupu tych sprzętów. Niestety, przez wiele wydarzeń i moje lenistwo dopiero po prawie 3 latach zabrałem się za próbę wyjaśnienia tego 😅
Pozdrawiam!
