RS50N3913BC - czy tej chłodziarki należy się bać ?

[Michał777]

Dzień dobry , 

stałem się posiadaczem - dostałem w "spadku" - podczas zakupu mieszkania  ogromną "szafę"  2 drzwiową ( side - by side ) ,  i ... już się jej boje ,  bo czy nie spadną na mnie same kłopoty  ( używana kilka lat ) ,  po pierwsze : zużycie prądu  ,  na tabliczce znamionowej jest że : ( zdjęcie  )

czy to oznacza że lodówka zużywa 600 W  ? ( plus kostkarka 90 , to będzie 700 ? !!! ( ? )  , jeśli to prawda, to przy obecnych cenach prądu , roczne będzie mnie to kosztowało około 6 tyś zł ( lodówka ze względu na swoją specyfikę , pracuje " na okrągło  24 h , ( nie wyłącza się aby "odpocząć"  -  że niby jakiś "no frost" itp  ) ,  więc, nic tylko wywalić to na "złom" i zakupić nową ( po kilku miesiącach koszt się zwróci )  - czy faktycznie tak jest ? 
po drugie : nie chcę żądnej kostarki / nie chce żadnego dozownika na wodę , więc czy mogę te moduły jakoś wyeliminować z życia  ? ( aby  mi nic "nie kapało" / "nic nie chrobotało" itd ) 
przy okazji : lodówka obecnie nie pracuje , w mieszkaniu jest remont dlatego została wyłączona (  dzienne zyżycie prądu to jakieś 16 zł , wg założeń tablicznki znamionowej  ) ale.. zauważyłem / wyczułem że właśnie z owej kostarki strasznie śmierdzi... siarką ( ? )  - przypomna to taki zapach ( bardziej smród )  -  przypomnę lodówka jest nieużywana od wielu tygodni , jest sucha / drzwi są  otwarte przez czały czas, ów brzydki zapach najbardziej jest wyczuwalny z miejsca zaznaczonego na zdjęciu (  czuć to zawsze kiedy przchodzę obok lodówki  - dzrwi sa otwarte / urządzenie odłączone - nie trzeba wkładać głowy / nosa do komory zamrażalnika

( tak jakby się z tamtąd coś wydzielało  - gaz ? : w podsumowaniu , czy powinienem się bać tego brzydkiego zapachu ? , no i  po trzecie : hałas, naczytałem sie opinii , że okropnie hałasuje, że trzeba pogłaszać TV bo nie słychać ,  itd (  więc skoro tak , to po co SAMSUNG produkuje tak głośne urządzenia które pacują "na okrągło" i... tym samym , skutecznie uprzykrzają życie swoim klientom  ,  coś tu ewidencie się nie zgadza  : albo ja MOCNO PRZESADZAM ( wolabym żeby tak było ) , albo...  ( sam już nie wiem  

podzielcie się proszę swoimi spostrzeżeniami / albo doradzcie mi co ewentualnie mam zrobic :  ( chodzi mi po głowie aby pozbyć się tego "prądożerngo / hałaśliwego  potwora i zakupić "zwykłą - czyli nie sprawiająca żadnych problemów oraz NIE BUDZĄCĄ żadnych wątpliwości  lodówką  ( chłodziarką  ... nie wiem jak prawdiłowo określać ) 

albo... rozwiejcie moje wątpliwosci 😀
Pozdrawiam i  z góry dziękuje 

Michał

[TenTaki]

A jest jeszcze na lodówce etykieta energetyczna?
Na niej zazwyczaj jest napisane roczne zużycie energii.
To rozwieje twoje wątpliwości.
Pozatym lodówka nigdy nie pracuje cały czas więc twoje wyliczenia są niepoprawne.

Sprawdziłem że roczny pobór energii producent określa na 395 kWh.

[Michał777]

Niestety atyfiety nie ma ( nie mogę znaleźć )  , ale sprzedawczy którzy opisywali swój przedmiot ( oczywiście to  było kilka lat temu ) dawali klasyfikację "F"  oraz tą samą informację  że "roczne zużycie to okolo 400 kWh, no ale jak się to ma to owej tabliczki ?  ( jak rozszyfrować owe zapsy : 280 / 320 , ja to traktuje jako "280 chłodziarka , 320 zamrażarka  razem 600 W )  a to że łodówka pracuje "cały czas" to jest ponoć zasługa siników "inwerterowych" ,  ktoś gdzieś na furum pisał że wzywał serwis , ktory oznajmił że "lodówka mus tak pracować "

[TenTaki]

Nie ma co rozszyfrowywać.
Producent określa roczne zużycie energii na 395 kWh, i jeśli sprzęt jest sprawny to będzie tyle lub podobnie zużywało prądu na rok.
Założyć smart wtyczkę i obserwować.

[Michał777]

No dobrze... tak też oczywiście zrobie, a coś możemy ustalić w temacie tego zapachu "siarki" w module kostkarki ? czy mogę ją jakoś całkowicie wyłączyć aby aby całkowicie nie funkcjonowała w systemie ( pomoć mogę to zrobić jdynie z poziomu palela na drzwiach .. innymi słowy 

za kilka dni się wprowadzam a więc potrzebuje urychomić lodówkę, ( po kilku tygodniowym całkowitym odpoczynku )  co i w jakiej kolejności powiniem zrobić  aby ją uruchmić ( w aki spsoób aby wyeliminować kostarkę )  i żeby się do niej woda nie dostawała ( no i żeby coś sie nie uszkodziło  / zatarło itd / itp _ 

[TenTaki]

W reszcie problemów nie pomogę, lecz zaproponowałbym zapoznanie się z instrukcją obsługi.

[Slawek23 · Accepted solution]

Lodówka zużywa około 400 kWh rocznie, nieprawdą jest to że pracuje cały czas, działa ona coś jakby na zasadzie klimatyzacji, masz ustawioną temperaturę mrożenia w zamrażarce i chłodzenia w części chłodzącej, jeśli temperatura podniesie się powyżej ustawień to wtedy włączają się silniki nawiewów mroźnego powietrza i chłodzą do żądanej temperatury, następnie wyłączają się i tak dalej. Działanie kostkarki i dozownika wody można wyłączyć z poziomu ustawień panelu sterowania. Co do woni siarki to niestety nie pomogę, być może trzeba zdezynfekować jakimś preparatem.
PS.
"No Frost" znaczy tyle że nie wytwarza lodu ani szronu tylko nawiewa zimne powietrze.

[Michał777]

OK, dziękuje za wskazówki 

[Matinek]

Ja tu nie widzę problemu i powiem tak jeżeli nie potrzebujesz tych dodatkowych rzeczy a nawet tak dużej lodówki to kup nową mniejsza coś znajdziesz może na jakieś promocji. A ta sprzedaj coś zawsze za nią dostaniesz a w ogólnym rozrachunku może tak wyjść że niewiele wydasz. Wszystko zależy od modelu tej co masz z którego roku jaki stan itp.

[Michał777 · Accepted solution]

Dzień dobry , aktualizacja : ( miałem okazję już ją trochę poużywać )  
potwierdzam , lodówka nie  pracuje w trybie "non stop" - ma  takie chwile że delikatnie "szemrze" ale raczej ewidentnie wtedy sobie "odpoczywa" , owszem, kiedy sie ochładzała  po 1-szym uruchumieniu, faktycznie - wentylatory hałasowały , ale potem ( w końcu ucichły )  już było o wiele przyjemniej - czyli do zaakceptiowania. ale.... czy owe wentylatory się bedą ponownie uruchamiały ( jak długo / jak często ) to już muszę poobserwować  , ( także w kwestii zużycia energii , ale chyba też to nie jest tak , jak pierwotnie szacowałem - niestety nie mogę miernika wpiąć aby zmierzyć to bezpośrednio - brak swobodnego dostepu ) -   a ów "zapach siarki" , to chyba  taka albo "oczywista oczywistość". Był odczuwalny ( chodziarce / zamrażarce ) w miejscach gdzie jest nawiew zchłodzoenego powietrza, i chyba ma to związek z obiegien tego zimnego trumienia powietrza , w podsumowaniu : już się "nie boję" tej maszyny 🙂 ,  i raczej nie należy się bać.

mam jeszcze dodatkowe pytania, ale to już może w nowym wątku, dziękuje za zainteresowanie i za udzielone wskazówki / podpowiedzi