Hej, o serwisie Samsunga zapomnij. Miałem to samo z buds 2 pro - oznajmiono mi, że jest zabrudzenie mechaniczne, a naprawa to koszt nowych słuchawek. A prawda jest taka, że siatki na jednej i drugiej słuchawce wyglądają tak samo, a nawet ta "brudniejsza" gra właśnie normalnie, a druga, jakby wyciszona prawie na maxa.. Problem na pewno nie jest w zabrudzeniu, ale serwis najpierw patrzy przez lupę, jak zobaczy, że siateczka nie jest czysta, to dalej już nie sprawdzają. I jeszcze życzą sobie 100 zł za diagnozę, ewentualnie utylizacja, nieodpłatnie. Z forum wiem, że nie byłem jedynym. Budsy kupione w Media Expert za 700 zł. Używane pół roku, teraz siedzą sobie w szufladzie.
