Niestety odtwarzanie filmów 4k bluray z dysku nie zdaje egzaminu. Największy problem to przepustowość USB. W moim przyapadku Samsung QLED QE65Q90RAT ma tylko USB 2.0 (ciekawe jak inni producenci) i to zdecydowanie nie wystarcza kiedy film "waży" 60 GB jest w 4k i ma dodatkowo HDR. Sam zakupiłem ten dysk: https://www.x-kom.pl/p/503254-dysk-zewnetrzny-przenosny-pny-pro-elite-ssd-500gb-usb-31-gen2.html . Telewizor bez problemu go znajduje i bez problemu moge korzystać z rzeczy które się na nim znajdują, zdjęcia filmy i co tam jeszcze obsługuje. Wracając do filmów, to pliki które ważą do około 25 GB z 4K i HDR, a ich bitrate nie przekracza około 25 MB/S są wyświetlane bez problemu z dysku SSD. Gdy tylko bitrate się zwiększa zaczyna się problem, film się odtwarza ale co kilka klatek zaczynają pojawiać się piksele, obraz w obrazie, pół klatki poprzedniej itd. Poza tym Tv ma problemi z odtwarzaniem filmów, w których dźwięk zakodowany jest w formacie DTS - wtedy dźwięku brak. W dodatku, nawet jeśli film na SSD ma kilka ścieżek audio, to nie zawsze TV widzi, że jest taka możliwość - nie wiem od czego to zależy.
Rozwiązania powyższego problemu są dwa, przynajmjniej wg mnie.
1. Serwer czy jakiś dysk sieciowy - nie pamiętam fachowej nazwy. Nie testowałem i nie wiem jak wygląda wtedy odtwarzanie filmów bluray, takich jakie chciałeś mieć na dysku.
2. Podłączenie do TV laptopa/pc przez HDMI - korzystam z tego rozwiązania, aczkolwiek mój laptop jest podpięty do TV przez amplituner. Tutaj wszystko działa bez zarzutu. Minus taki, że ciężko uzyskać HDR z laptopa/PC - jest to kwestia wyjścia HDMI i jego wersji. https://cdn10.bigcommerce.com/s-p67zny4ulb/product_images/uploaded_images/hdmi-versions.jpg?t=155111...
Wybór zostawiam Tobie.
