Wkroczyliśmy w nowy 2020 rok, a zatem w tym miejscu pozwolę sobie złożyć wszystkim forumowiczom życzenia. Wszystkiego najlepszego w nowym roku, oby był lepszy od minionego. Ale nie będzie to wątek z życzeniami.
Jak wiemy Samsung w pierwszym kwartale roku wypuszcza nowe modele swoich flagowców. W lutym ma premierę seria S, a w marcu modele Note. Tak najprawdopodobniej będzie i w tym roku. A skoro do lutego nie zostało już dużo czasu, może warto zebrać w jednym miejscu informacje jakie pojawiły się w sieci na temat nowego flagowca jakim ma być model S11.
I właśnie już w tym miejscu nasuwa się pierwsze pytanie. Galaxy S11, a może jednak całkiem nowe nazewnictwo i będzie to Galaxy S20?
Na twitterze @HarmlessKarl, założyciel firmy Schnail, produkującej case’y dla urządzeń mobilnych, opublikował zrzut ekranu, w którym pojawia się informacja na temat nazwy następnego flagowca Samsunga. Sugeruje ona, że modele, które wcześniej były określane jako Galaxy S11e, Galaxy S11 i Galaxy S11 +, w rzeczywistości mogą zostać nazywane Galaxy S20, Galaxy S20 + i Galaxy S20 Ultra.
Co ciekawe, kolejna informacja odnosząca się do oznaczenia modelowego została udostępniona przez innego użytkownika twittera. O takim nazewnictwie w swoich wpisach wspomina @UniverseIce.
Według tego wpisu, nowa numeracja modelowa nawiązuje do początku nowej dekady.
W sieci pojawiły się również plotki o połączeniu serii S i Note, a dokładniej likwidacji tej drugiej i przeniesieniu S Pena do modeli S. Seria Note miałaby być zastąpiona przez serię Fold.
Ciekawym jest również fakt, że Samsung do tej pory w nie użył nazewnictwa „S11”. W pojawiających się testach i certyfikacjach również brak jest tego nazewnictwa. Wiadomym jest, że kodowa nazwa testowanego modelu to Picasso. Choć nic nam to nie mówi, to sugeruje pewną zgodność i ciągłość nazewnictwa kodowego. Note 10 funkcjonował pod kryptonimem Da Vinci.
To wszystko oczywiście „plotki”, ale jak dobrze wiemy, w każdej plotce znajduje się ziarno prawdy. A w związku z tym, że producenci akcesoriów otrzymują dużo wcześniej informacje o nowych modelach… przemyślenia ta temat nazewnictwa nowego modelu pozostawiam Wam.
Teraz może coś na temat danych technicznych i wyposażenia nowego modelu. Co już wiemy, a raczej czego możemy się spodziewać.
Wielkość
- Galaxy S11: 6.2 lub 6.4 cala
- Galaxy S11 Plus: 6.7 cala
- Galaxy S11 Pro: 6.9 cala
Jak sami widzicie, tu pojawia się również przydomek PRO, brak jest natomiast modelu oznaczonego literą „e”. Takie nazewnictwo zastosował Evan Blass - @evleaks.
Bateria
Produkcja baterii podobno już została rozpoczęta. Jej konstrukcja jest podobna do tej w Note 10 i teoretycznie powinna umożliwić zwiększenie pojemności baterii przy stosunkowo fizycznym rozmiarze. Informację o pojemności jaką znalazłem w sieci to 5000 mAh dla modelu Plus/Pro.
Skoro jesteśmy przy baterii warto zwrócić uwagę na fakt, że na chwilę obecną w Chinach został już certyfikowany model Galaxy S11 5G. Według danych certyfikacyjnych telefon będzie miał szybkie ładowanie na poziomie 25 W. Brak pewnych informacji o szybkim ładowaniu 45 W. Może to sugerować, że będzie ono dostępne dopiero w modelu S11 +, tak jak obecnie ma to miejsce w Note 10+, choć niektóre źródła donoszą, że ładowanie 45 watowe może być jednak dostępne we wszystkich modelach.
Wyświetlacz
Odświeżanie 120 Hz – ta wielkość częstotliwości odświeżania pojawiła się w kodzie systemu w wersji beta Androida 10 wydanego dla modelu Note 9. Co ciekawe, będzie możliwość przełączania między odświeżaniem 60 Hz i 120 Hz. Jak wiemy mniejsza częstotliwość odświeżania – dłuższy żywot baterii. Na podstawie testów przeglądarki internetowej można przypuszczać również, że ekran będzie miał proporcje 20:9.
Procesor i tor radiowy
W przypadku wersji Snapdragon ma być to model 865. W przypadku Exynosa, ma być to model 9830. Jednakże pojawiła się również informacja, że na rynkach azjatyckich ma pojawić się model Exynos 990 5G. Według danych dostępnych w sieci, wszystkie procesory mają wspierać technologię 5G. Tak aby nawet w regionach, gdzie w chwili obecnej jest tylko 4G, być w przyszłości gotowym na obsługę nowej szybszej technologii.
Aparat
Tył:
- główny aparat z tyłu o rozdzielczości 108 megapikseli [ISOCELL Bright HMX]
- ultraszerokokątny
- teleobiektyw „peryskopowy” z 5-krotnym zoomem i co najmniej 48 megapikselami - nazwa kodowa
Hubble
- czujnik "time-of-flight" w modelu Plus/Pro
Przód:
- aparat z pojedynczym obiektywem – brak informacjo o rozdzielczości.
Myślicie, że 108 megapikseli to szaleństwo? Otóż nie. A dlaczego? Układ Snapdragon 865, o którym pisałem powyżej, może obsługiwać aparaty o rozdzielczości nawet 200 megapikseli.
Pamięć
Linia modelowa S11 ma obsługiwać 12 GB pamięci operacyjnej oraz w zależności od wersji posiadać pamięć: 128 GB, 256 GB, 512 GB i 1 TB. Obecnie brak informacji na temat karty microSD.
To chyba już wszystko jeżeli chodzi o konkrety techniczne.
A czego możemy się jeszcze spodziewać? Na pewno ekranów w wersji Edge, cieńszych ramek wokół wyświetlacza, zmniejszenia otworu przedniego aparatu. Co oznacza że następny model niewiele będzie się różnił od Galaxy S10, oczywiście poza modułem tylnych aparatów.
Całkiem możliwe, że z telefonu zniknie gniazdo słuchawkowe.
Nie poplotkujemy sobie o samej rozdzielczości i technologii wyświetlaczy w nowych modelach, te informacje są na tę chwilę skrzętnie ukrywane.
Według raportu koreańskich mediów „aktywny rozmiar” wbudowanego czujnika odcisków palców będzie miał 64 milimetry kwadratowe, podczas gdy w serii S10 mierzy 36 milimetrów kwadratowych. Większa powierzchnia powinna sprawić, że skaner będzie dokładniejszy i łatwiejszy do wcelowania palcem.
Telefon po wyjęciu z pudełka będzie uruchamiał się na Androidzie 10 z nakładką One UI w wersji 2.1.
Osobiście oczekuję na bezprzewodową wersję Dex’a oraz rozbudowane funkcje aparatu.
Co do premierowych wersji kolorystycznych, to według przecieków mają to być kolory: niebieski, różowy, czarny i biały.
Data premiery
Pojawiły się dwie 11 lub 18 lutego.
Ale jak wiemy, z tym bywa różnie. Samsung od lat prezentuje serię Galaxy S pod koniec lutego lub na początku marca, czasem na pokazie technologicznym Mobile World Congress.
A jakie są Wasze oczekiwania? Może macie jakieś dodatkowe informacje? Jeżeli tak, to podzielcie się nimi w tym temacie. Gorąco zachęcam do dyskusji i wymiany informacji.
Jeśli moja odpowiedź była pomocna, kliknij LIKE lub ZAAKCEPTUJ JAKO ROZWIĄZANIE.
@Szewcu72 Ja najbardziej jestem ciekaw nowego aparatu i tych 108 megapikseli oraz peryskopowy teleobiektyw. Ogólnie już po przeciekach bardzo ciekawie się zapowiada:)
Pozdrawiam 
Czas zacząć odkładać kaskę, bo to już nie za długi czas. 
Takie dwa ciekawe zdjęcia, nowych modeli z serii S i nie tylko, podrzucił 3mk.
Pierwsze to koncept nowych modeli, a raczej zespołu aparatów.
Drugie to już nie koncept, a gotowe case'y na nowe modele.
Przyznam konceptowy układ zespołu aparatów nie bardzo przypadł mi do gustu. Oby faktycznie był to tylko koncept.
Zwróćcie również uwagę, że na dolnych krawędziach case'ów brak otworu na gniazdo słuchawkowe.
Kolejna ciekawostka. Do sieci wyciekł film promujacy Samsung Unpacked 2020. Film na swoim kanale udostępnił Ice Universe, o którym wspomniałem już w pierwszym poście. Zobaczcie sami.
Zapewne wielu z Was udało się już dotrzeć do oficjalnych informacji na temat tegorocznego eventu UNPACKED, który odbędzie się 11 lutego w San Fransisco. Pokaz wystartuje o godz. 20-tej naszego czasu. Informacja została potwierdzona przez Olafa Krynickiego.
oraz na stronie Samsung Newsroom.
[Invitation] Samsung Galaxy Unpacked 2020
W nawiązaniu do informacji z poprzedniego postu, pozwolę sobie zamieścić kilka grafik rozgrzewających wyobraźnię.
Pewnie domyślacie się, że pokazane wcześniej wideo, promujące tegoroczny event, zawiera jakiś przekaz.
Są to te dwa elementy wskazane na poniższej grafice. Na ich podstawie wiemy, że w tym roku powinny być zaprezentowane przynajmniej 2 modele.
Jeden promuje nowe modele z serii S. W sieci, większość serwisów i portali stosuje już oznaczenie modelowe S20.
Drugi, to promocja modelu Fold 2. Poniżej kilka grafik.
A na koniec jeszcze jedna ciekawostka. 
Tego już chyba nie muszę tłumaczyć.
Kolejna ciekawa informacja związana ze zbliżającą się premierą.
Jest duże prawdopodobieństwo, że do nowych modeli Galaxy S11/S20 Samsung powróci nagrywanie wideo z trybem Pro.
Programiści jednego z międzynarodowych forów technologicznych w systemie Android 10, znaleźli linie kodu odpowiadające właśnie za tą funkcję. Jest zatem bardzo prawdopodobne, że funkcja ta zostanie przywrócona wraz premierą nowych modeli.
A jeżeli Samsung będzie konsekwentny w swojej polityce, to z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, ze funkcja ta pojawi się również w modelach z serii S10 i Note 10. Stanie się tak zapewne jakiś czas po tegorocznej premierze. Pamiętacie historię nocnego trybu fotografowania z S10? W niedługim czasie pojawił się w modelach Galaxy S9 i Galaxy Note 9.
To samo źródło mówi również o trybie Director’s View, który ma umożliwić zablokowanie ostrości na filmowanym obiekcie również podczas przełączania między obiektywami: zwykłym, teleobiektywem i ultraszerokokątnym.
Patrząc na wcześniejsze premiery modeli S i Note jest też szansa, że i teraz w trybie Live Focus pojawią się kolejne efekty bokeh.
Kolejna nowość mogąca pojawić się w lutym to tryb Single Take Photo, który ma odpowiadać za automatyczne zrobienie zdjęcia lub rozpoczęcia nagrywania w przypadku zaistnienia konkretnego zdarzenia w kadrze. Może to być uśmiech fotografowanej osoby lub pocałunek osób. Plotki wspominają również o filmach nagrywanych w rozmiarze 8K.
Co myślicie o takich nowinkach? Które Wam przypadną najbardziej do gustu?
