Hej ludzie,
Piszę z problemem i zapytaniem - otóż kupiłem na pewnym polskim portalu aukcyjnym ładowarkę 25W (model EP-TA800) rzekomo oryginalną od Samsunga, przynajmniej wszystko na to wskazuje z wyglądu. Super szybkie ładowanie mojego s25 odbywa się bez większych problemów, poza dwoma kwestiami:
- mniej więcej po kilkunastu minutach ładowania kostka ładowarki jest piekielnie gorąca, w dotyku dosłownie nie da się wytrzymać. Nie wydaje żadnych pisków. Po ładowaniu przez wejście na kabel wyraźnie czuć zapach "nagrzanej" miedzi i elektroniki.
- podczas ładowania, czas pozostały do pełnego naładowania który pokazuje telefon, trochę się waha - od 20 procent do pełni pokazuje np 1 h 8 min, żeby za chwilę przeskoczyć do 1h 15 min, po osiągnięciu powiedzmy 80 % pozostaje 30 min.. chodzi o to że moim zdaniem czas nie jest wyliczany proporcjonalnie. Ale nie mam pojęcia czy jest to powód do zmartwień, czy kwestia błędnego przeliczania przez telefon, czy właśnie niestabilnej mocy podawanej w czasie przez ładowarkę. Załączam zdjęcia kostki, mam nadzieję że wyjaśniłem dobrze moje wątpliwości.
UPDATE 10.03 : otworzyłem dyskusję na Allegro, zgłosiłem gwarancję z tytułu rękojmi, ostatecznie sprzedawca zgodził się oddać mi pieniądze i nawet nie muszę odsyłać ładowarki. Dzięki wszystkim za porady i opinie.